Będąc z wizytą w Krakowie, nogi zaniosły mnie do Muzeum Narodowego, gdzie mieści się wystawa "Szuflada Szymborskiej".
Można tu zobaczyć pamiątki po krakowskiej noblistce.
Wystawa została tak sprytnie zaaranżowana, że zwiedzający otwierając szuflady, skrytki i zakamarki odkrywają prywatne życie poetki.
Dokumenty, wizytówki, notesy, zdjęcia... cały jej świat...
Mnóstwo jest bibelotów, śmiesznych przedmiotów, które lubiła dostawać, a także część księgozbioru poetki...
Wystawa zaskoczyła mnie swoim ciekawym klimatem i nietypowym pomysłem przekazu...
Podoba mi się taki subtelny sposób odkrywania jej prywatności...
Delikatnie dotknęła mnie jej niebywała skromność i chyba totalny brak egocentryzmu...
Zawsze bardziej dbała o innych niż o siebie....
Szymborska...
Wisława...
Poetka...
Noblistka...
Zauroczyły mnie piękne kolaże, wyklejanki i wycinanki,
które tworzyła przeważnie dla żartu i obdarowywała nimi rzeszę znajomych...
Szymborska... kobieta wspaniała,
Szymborska... kobieta zwyczajna, a jednak nadzwyczajna...
Lubię te wystawę. Jest bardzo osobista, wręcz intymna.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Naprawdę ciekawa, jak sama poetka... Serdeczności :)
Usuń