czwartek, 17 listopada 2016

Zostało zapłacone w całości...

Pomyśl i powiedz... 
Czy zastanawiałeś się ile razy Biblia w listach zachęca nas do tego, abyśmy prosili Boga o przebaczenie? 
Odpowiedź brzmi:
- Ani razu...
Nie znajdziesz w Piśmie Św. ani jednego listu sugerującego, że mamy prosić Boga by nam przebaczył.
Dlaczego?
- Ponieważ autorzy pisali te słowa po śmierci Jezusa. 
PO  ŚMIERCI  JEZUSA
Byli w pełni świadomi, że przebaczenie stało się aktem dokonanym... 
Jezus zapłacił własną krwią.
..."Wykonało się"
..."Zostało zapłacone w całości"
Zostało nam przebaczone raz na zawsze... 
Autorzy listów byli przecież Żydami, dlatego wiedzieli, że tylko krew zapewnia przebaczenie. 
Oni dokładnie rozumieli Bożą ekonomię. 
Zgodnie z ich myśleniem prośba o przebaczenie byłaby równoznaczna z proszeniem, aby Jezus był wciąż od nowa przybijany do krzyża. 
A wszystko to na zasadzie: Jedna śmierć za dzisiejsze grzechy,  kolejna za jutrzejsze itd... 
A Ty?
Jak Ty to widzisz?

(4) Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. (5) Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. (6) Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich
(Iz. 53:4-6). 

12 komentarzy:

  1. Jezus tylko raz przelał za nas swoją krew na krzyżu i więcej nie ma potrzeby powtarzać tego rytuału, a który niestety jest regularnie praktykowany przez Kościół Katolicki na każdej odprawianej mszy. Według mnie jest to profanacja i umniejszanie zasług naszego Zbawiciela.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, o to własnie mi chodzi... Powiedz mi tylko dlaczego tak się dzieje? Dlaczego ludzkie nauki wypierają te Boskie?
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Niestety, ale wydaje mi się, że z jednej strony wynika to chyba z czystego lenistwa, a z drugiej strony są to przyjęte, fałszywe stereotypy zaszczepione ludziom już od dziecka. W efekcie tego dorosły potem człowiek tłumaczy się, że skoro jego matka, czy też babka wierzyły w taki sposób - to on tego również zmieniał nie będzie. A przecież każdy z nas będzie odpowiadał za siebie i swoje świadome wybory oraz czyny. Bóg każdego rozliczy indywidualnie, więc warto czasami otworzyć oczy i Pismo Święte.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Sugerujesz, że spowiedź nie jest potrzebna?
    Jack

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spowiedź to jedynie katolicka tradycja. Spowiedź grzechów nie jest nigdzie nauczana w Piśmie Świętym. My mamy wyznawać nasze grzechy Bogu. Jako wierzący Nowego Przymierza, nie potrzebujemy pośredników między nami a Bogiem. Możemy od razu iść do Boga dzięki ofierze Jezusa za nas.
      (1 Tymoteusza 2:5 "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus")
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. No zaraz, zaraz jednak Jakuba 5:16 mowi o wyznawaniu swoich przewiń jedni drugim.

      Usuń
    3. No tak, ale to nie to samo, co wyznawanie grzechów kapłanowi, jak naucza KK. Kapłani - przywódcy kościoła nie są nigdzie wymieniani w kontekście Jakuba 5:16 Co więcej, podany przez Ciebie werset nie łączy przebaczenia grzechów z wyznawaniem ich.
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Jeśli nie kapłanowi to komu? Kim są według Ciebie ci drudzy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W całym Piśmie Świętym - zarówno w Starym jak i nowym Testamencie nie znajdziesz ani jednego przykładu na to, żeby ludzie spowiadali się kapłanom. Gdyby tak było nie sądzisz, że Jezus również spowiadałby swoich uczniów, a po jego śmierci apostołowie spowiadaliby innych ludzi. Nasze grzechy możemy wyznawać tylko i wyłącznie Bogu za pośrednictwem Jezusa. Spowiedź uszna to tylko i wyłącznie tradycja kościelna, a Jezus na każdym kroku potępiał tradycję.
      A tak na marginesie "spowiedź uszną" Kościół Katolicki wprowadził bodajże dopiero w V wieku. Do nas należy więc decyzja, czy powinniśmy kierować się Słowem Bożym czy też tradycją kościelną?
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. @Mario K., dziękuję za piękny komentarz :)

      Usuń
  4. Zgadzam się z Tobą - "Wykonało się ". Nie od dziś też wiadomo, że nawet tzw. katolicy praktykujący nie znają Pisma Św. Nie wspomnę już, że nawet jak czytają, to i tak bez zrozumienia tekstu :(.Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że faktycznie raczej nie czytają...Przez wieki wmawiano im, że Biblia jest księgą dla duchowieństwa i aby ją czytać trzeba mieć specjalne teologiczne wykształcenie. Szkoda, bo z Pisma Świętego można się dowiedzieć, że nauki KK w wielu zasadniczych kwestiach niezgodne są z naukami Jezusa... A to przecież Jezus jest główną postacią chrześcijaństwa...
      Co ciekawe nawet gloryfikowana przez KK Maria jednoznacznie mówi o Jezusie w Jana 2:5 "Co On wam powie, czyńcie"
      Serdeczności :)

      Usuń