Jeśli są tacy ludzie, którzy odsuwają Ciebie od siebie, tylko dlatego, że myślisz inaczej niż oni, to znaczy jedynie tyle, że tak naprawdę nigdy nie stali obok...
Mimo, że tak Ci się wydawało...
Ofiarowywali Ci pozory przyjaźni i fałszywe dobre słowo...
Zapadli się w ciszę swojej komputerowej klawiatury...
Wzruszyli ramionami, odeszli...
Są też inni, jak skała, której przesunąć nie sposób...
Oni trwają...
Stoją u twego boku i czuwają w swoim słowie...
Niezależnie od pory roku...
Niezależnie od kierunku wiatru...
Niezależnie od Twoich przekonań...
Niezależnie od Twojego humoru...
Niezależnie od Twojej nowej miłości...
Niezależnie od Twojego zysku...
Niezależnie od Twojej straty...
Niezależnie...
Niezależnie...
Niezależnie...
Są jak skała, której przesunąć nie sposób...
Trwają...
No, no.. piękne słowa :)
OdpowiedzUsuńTakie tam przemyślenia, pozdrawiam ciepło
UsuńHa, cieszę się, że w końcu napisałaś mnie :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak, co by nie mówić Cynia, ty zawsze czuwasz w swoim słowie... "Tylko przyjaciel nie lęka się być deszczem na Twojej paradzie" Pozdrawiam :)
UsuńU może jedynie nasi rodzice tacy są ale i to nie zawsze. Trudne ale bardzo ważne masz tematy warto czasem o tym pomyśleć. Ja to u siebie widzę w komentarzach. Trochę niepopularny temat, i komentatorów niciewo he he. Miłego dnia życzę-;).
OdpowiedzUsuńSerdeczności Uleńko :)
UsuńNiestety przyjaźnie "komputerowe" przeważnie nie trwają zbyt długo.
OdpowiedzUsuńAle tak jak mówisz na szczęście są Ci co trwają jak skała, Ci na których zawsze można liczyć i którym można o wszystkim powiedzieć.
Pozdrawiam ciepło :)
Miałam na myśli ogonie przyjaźń, ale i te "komputerowe" są ważne i potrzebne... Pozdrawiam
UsuńNie powinno się odsuwać od ludzi myślących inaczej. Popieram Cię :)
OdpowiedzUsuńNie powinno się odsuwać, ale często niestety odsuwamy ich... tak nam jest chyba po prostu wygodniej :) Pozdrawiam
UsuńNajważniejsze że są ci drudzy. Ci którzy odsuwaja się z byle powodu nie zdali egzaminu i tyle. W sumie to po co ci tacy chwiejni w swoich zmysłach. Pozdrawiam Marta :)
OdpowiedzUsuńCiekawie to ujęłaś Martuś... Dużo w tym racji. Pozdrowienia, także dla Jacentego :)
UsuńPozdrowienia przekazałam J . Buziaki - Marta
UsuńCześć, chciałam tylko powiedzieć, że jestem:*
OdpowiedzUsuń:):):)
Tak, wiem Sunrise... własnie wróciłam od Ciebie... gdzie posiedziałam chwilę w zasłuchaniu, zamyśleniu... Pozdrawiam
UsuńMasz rację, ale o tych, co są jak skała niewzruszona warto dbać.O reszcie najlepiej jak najszybciej zapomnieć, bo zdrada niestety potrafi boleć!
OdpowiedzUsuńWarto dbać zawzięcie... Uściski przesyłam
Usuń