Nie uczyniłam niczego, żeby mu się spodobać, a On miał dla mnie życie wieczne.
Ja osobiście nie zrobiłam nic... jedynie odpowiedziałam wiarą, że jest to dla mnie dostępne...
Ogromna część chrześcijan przyjmuje zbawienie jako ratunek od piekła. Przychodzimy do Boga, ustanawiamy Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela, wierzymy w to,że umarł w ciele za nasze grzechy, że zmartwychwstał, że zesłał swojego Ducha Świętego.
Wierzymy, że zostaliśmy usprawiedliwieni z łaski przez wiarę.
I co znamienne, przyjmujemy zbawienie jako ratunek od piekła, gdzieś tam w dalekiej przyszłości.
Ale zbawienie to nie tylko ratunek od piekła. Zbawienie to także życie wieczne. Zbawienie to cała obfitość Bożej łaski względem nas, czyli uzdrowienie, uwolnienie, błogosławieństwo, pomyślność , obfitość.
Łatwiej jest wierzyć w to, że zbawienie jest ratunkiem od piekła, niż np. w to że Bóg chce ciebie uzdrowić. Zapominamy, że w zbawieniu kryje się też całe Boże błogosławieństwo także tu na ziemi. Tak mówi Pismo.
Boża łaska jest ogromna i niezmierzalna, ale my możemy doświadczać jedynie tego, w co wierzymy.
Po życiu ludzi rozpoznajemy, w co wierzą. Zapominają, że "Upodobało się się Ojcu naszemu dać nam Królestwo" (Łukasz 12:32 )
Przypomnijmy sobie co się działo, gdy pierwszy kościół dowiedział się o tym, kim jest Mesjasz. Apostołowie z automatu weszli w mocy Ducha Świętego w doświadczanie tego wszystkiego, do czego Jezus ich powołał. Oni nie mieli żadnych blokad przed uzdrawianiem czy uwalnianiem. Piotr był tak świadomy Chrystusa w nim, że gdy przechodził, to jego cień uzdrawiał. Dlaczego? Oni wierzyli w słowa Jezusa:
(Jan 14:12)" Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nad te czynić będzie; bo Ja idę do Ojca."
Rozejrzyj się, mija 2000 lat, a my ograniczyliśmy zbawienie jedynie do ratunku od piekła. Ludzie nie doświadczają tego, co Bóg ma dla nich, bo rozumieją, że zbawienie jest jedynie ratunkiem od śmierci.
Tak, jest ratunkiem od śmierci, ale także od śmierci w każdej dziedzinie Twojego życia. Jezus powiedział:
(Jan 10:10)"Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie, i miały je w obfitości".
Wiara jest tu słowem kluczowym. Wiara jest ze słuchania, a słuchanie przez słowo Chrystusowe.
Jakże często modlimy się: "Panie zadziałaj, Panie uzdrów, Panie pomóż, Panie podnieś mnie". - On już to zrobił! On już to dla ciebie zrobił, zapewnił przez swoją łaskę.
Łaska Boża jest dostępna. Nic nie zrobiłeś, nie zasłużyłeś, a Bóg cię zbawił. Bóg zbawił ciebie z łaski, przez Twoją wiarę. A wszystko dlatego, że ON chce ci błogosławić. Mimo, że ty nie zasłużyłeś na nic, ale Jezus zasłużył na wszystko.
A ty przecież w Nim chodzisz, za darmo z łaski przez wiarę. Nie ma już Twojego starego życia, jest teraz nowe życie w Nim. I to jest ta Dobra Nowina
Czytałem trzy razy, przeczytam jeszcze kilka, bo to co piszesz przemawia do mnie.
OdpowiedzUsuń" I to jest ta dobra nowina" - tak Oliwio napisałaś. Dla mnie to jest jak grom z jasnego nieba, wierzę że tak właśnie jest, ale w sumie dopiero zaczynam.
Pozdrawiam Jack
Rozumiem, że tak jak piszesz zaczynasz swoją relację z Bogiem (czy tak?)
UsuńPozdrawiam :)
Życie jest proste, po co to wszystko komplikować ?
OdpowiedzUsuńCo masz na myśli Krysiu, pisząc o komplikowaniu ?
UsuńPozdrawiam :)
(Jk 2,14nn): "wiara bez uczynków jest martwa [...] Widzicie, że człowiek bywa usprawiedliwiony z uczynków, a nie jedynie z wiary."
OdpowiedzUsuńZbawienie jest łaską, a nie zasłużoną i wypracowaną zapłatą za nasze uczynki. Ale to właśnie w uczynkach sprawdza się nasza wiara w Boga i dzięki tym uczynkom możemy być postrzegani w oczach Stwórcy, jako godni darmowej łaski życia wiecznego.
Basiu, Jakub podkreśla, że w wyniku wiary w Chrystusa czynimy dobro. Paweł podkreśla fakt, że usprawiedliwienie jest jedynie z wiary, a dobre owoce są (uczynki) są niejako pokłosiem tejże wiary. Jakub i Paweł widzą ten problem jakby z innej perspektywy, ale w sumie nie mają odmiennego zdania na ten temat.
UsuńA Stwórcy podoba się każdy, kto uwierzył w Chrystusa, bo tylko wtedy zmienia się nasze życie, a Duch Świety uzdalnia nas do dobrych uczynków...(Po owocach ich poznacie)
Pozdrawiam :)
To miło wysłuchać tak dobrej nowiny z samego rana.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam :)
A proszę bardzo Haniu :)
UsuńPozdrawiam także :)
Dobrze umieć SŁUCHAĆ i mieć pewność, ze to jest dobra nowina :)
OdpowiedzUsuńHmmm...Ja Uleńko bardzo mocno w to wierzę
UsuńPozdrawiam :)