Zastanawialiście
się, po co katolicy idą do konfesjonału?
Idą tam,
bo wierzą że w ten sposób dostają jakaś porcję Bożego przebaczenia.
Czy ten
system nie jest błędny?
Śmiem
twierdzić, że jednak jest wadliwy, bo
nie polegają oni na tej raz złożonej ofierze Chrystusa, a przecież powinni na
niej polegać.(o tym mówi Biblia)
Pomyśl…
Przecież my nie otrzymujemy przebaczenia ciągle, znowu i znowu, co moment, co
chwila, dzień za dniem.
Czyli co?...
Modlę się przepraszając Boga, a on daje mi kolejną porcje przebaczenia?
I znowu
jestem dobry do momentu kolejnego grzechu, do następnego i następnego?
Czyli
co???
My
nie mamy prosić o przebaczenie???
Absolutnie! !!!!!
Biblia nigdzie nie
mówi, że mamy prosić o przebaczenie. Coś takiego, jak prośba o przebaczenie nie
istnieje nigdzie w Biblii (wystarczy po prostu ja czytać, żeby wiedzieć)
Dlaczego
nie istnieje?
Ponieważ
to nie nasze prośby i błaganie sprawiły, że Jezus umarł.
Umarł raz! Jeden
jedyny raz! Nigdy więcej nie umarł!!! (A my katolicy uśmiercamy go ponownie i ponownie i znowu i znowu na każdej mszy)
A ty
masz przebaczone z powodu przelewu krwi Jezusa, a nie dlatego że przepraszasz.
I tu
ludzie mówią: No to co mam robić jak
zgrzeszę?
-
Przestań!!! Przestań grzeszyć!!!
Św. Paweł
mówi do Efezjan: Kradniecie, chodzicie po tym mieście jak kleptomaniacy.
Przestańcie, odwróćcie się od tego, znajdźcie pracę, zróbcie coś swoimi rękami,
aby udzielać potrzebującym. (Nowy Testament)
List św. Pawła do Efezjan 4:28 „Kto kradnie, niech kraść przestanie, a niech raczej żmudną pracą
własnych rąk zdobywa dobra, aby miał z czego udzielać potrzebującemu „
Jednym
słowem odwróćcie się od tego o 180 stopni. To właśnie jest pokuta. Zamiast tego
ludzie klękają i proszą przebacz, czekam Boże na Twoje przebaczenie. I myślą ze to
jest pokuta. Czekają na przebaczenie ale to krew Jezusa jest przebaczeniem.
A
zatem jeśli zgrzeszysz – odwróć się od
tego i proś Boga o mądrość i o radę.
Co
Jezus powiedział na krzyżu?
-
Wykonało się!
Krew
Jezusa zabrała nasze grzechy i Bóg mówi,
że „nie wspomni naszych grzechów już nigdy.”
Jeśli
Jezus skończył, powiedział „wykonało się” to oznacza, że moje przebaczenie jest skończone.
10. Takie zaś jest przymierze, które zawrę z domem Izraela po
upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich umysły i na sercach ich
wypiszę je. I będę im Bogiem, A oni będą mi ludem, 12. będę łaskawy na
niesprawiedliwości ich. A grzechów ich nie wspomnę więcej.
„A grzechów twoich nie
wspomnę” – Jezus zabrał od ciebie twoje grzechy raz na zawsze. On nam daje nowe
przymierze, zupełnie inne niż dał naszym praojcom.
Jezus uznał stare
przymierze (stare prawo) za przedawnione.
List
do Hebrajczyków 8:13 NT
13.Gdy mówi: Nowe, to uznał pierwsze za przedawnione, a to co się przedawnia i
starzeje, bliskie jest zaniku.
NT - List
św. Pawła do Rzymian 10:4
4.Albowiem końcem zakonu jest Chrystus, aby był
usprawiedliwiony, każdy kto wierzy
Biblia
mówi ze łaska Boża uczy nas mówić –Nie! grzechowi.
Ale
ludzie mówią: To co, twierdzisz, że mam przebaczone? To teraz mogę robić
cokolwiek zechcę?
Tak! Teraz musisz odkryć, czego naprawdę
chcesz…
Czy obraz to Twoje dzieło? Jakiś kontakt do Ciebie?
OdpowiedzUsuńTak, od czasu do czasu maluję dla relaksu, to mnie wycisza... to tylko akwarelka :)
UsuńBardzo ciekawie piszesz to napisałaś :) Ja od lat się nie spowiadam, jako rozwódka i tak nie mogę iść do komunii to po co pójdę :/
OdpowiedzUsuńJedynym pośrednikiem miedzy człowiekiem, a Bogiem jest Jezus Chrystus, a nie ksiądz, nie papież. Ew. Św. Jana 14:4 " Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie" Jezus już Ci wybaczył, poprzez swoją śmierć na krzyżu. Jeśli więc żyjesz w społeczności z Bogiem - Jesteś zbawiona.
UsuńU mnie tez sie nazbieralo sporo lat bez spowiedzi.
OdpowiedzUsuńJest to temat -rzeka dla mnie, w kazdym razie.
Spowiedz jest wymyslem sredniowiecznym bodjze, chodzilo o donoszenie, kontrolowanie, obieg informacji, ze tak powiem "mniej jawnej".
Kiedys w spowiedzi szukalam rozmwoy, w sumie to nie chcialabym byc swoim spowiednikiem, ale od spowiednikow wymagam rozleglej wiedzy teologiczno-psychologicznej, bo jak mi ktos mowi smutne kawalki o przebaczeniu i cierpieniu, kompletnie nie zwiazane z moimi problemami, to odpuszczam.
Osobiscie ogromnie wierze w Boze Milosierdzie.
I coraz bardziej odchodze od kosciola, moze dlatego, ze amerykanski sposob wydaje mi sie obludnym...To pewnie jedynie moje glupie wytlumaczenie...
Nie wiem czy Bóg jest miłosierny, jednak raczej na pewno jest sprawiedliwy.
UsuńMoim drogowskazem jest Biblia. Praktyki kościoła katolickiego zupełnie nie pokrywają się z tym co w niej wyczytuję. Katolicyzm nie jest biblijny i tyle.
czasami odnoszę wrażenie, że Ci najbardziej "zagorzali katolicy" najwięcej grzeszą i najmniej rozumieją z nauki Chrystusa. może dlatego, że żyją od spowiedzi do spowiedzi, a w międzyczasie cały czas popełniają te same błędy, bo uważają, że skoro pójdą do spowiedzi od razu zostanie im wszystko wybaczone.jak dla mnie to paranoja.
OdpowiedzUsuńHmm... nauki kościoła katolickiego mijają się prawdą biblijną tak bardzo, że aż chce się krzyczeć: Dlaczego nas tak oszukujecie?! Wy którzy podobno powołani zostaliście przez Boga?! Ale cóż sami sobie jesteśmy winni, nie studiujemy Pisma Św., bo gdybyśmy to czynili, już dawno przejrzelibyśmy na oczy.
UsuńMam odmienne zdanie na ten temat. Może kiedyś znajdę na tyle czasu, aby z Tobą spokojnie podystutować. Dodam,że nie należę do "zagorzałych katolików", chociaż uważam się za osobę wierzącą. Studiuje Pismo Święte od czasu do czasu, a przez tyle lat trochę wiedzy się nazbierało, trochę przemyśleń.... i refleksji...
OdpowiedzUsuńWiara jest tajemnicą. Nie każdemu dane jest ją zrozumieć. Serdeczności.
A konkretnie na jaki temat masz odmienne zdanie??? Bo nie bardzo załapałam. Też kiedyś mówiłam o sobie, że od czasu do czasu studiuję PŚ, ale wiesz DD co tak naprawdę takie stwierdzenie oznacza??? - Nie oznacza nic... Bo gdy tak naprawdę zderzysz się z Jezusem, biblia jest Twoją codziennością. Studiowanie od czasu do czasu to nie jest studiowanie, to zaledwie jakaś namiastka namiastki. Życzę Ci z całego serca abyś mogła to dostrzec, bo wtedy twoje życie już nigdy nie będzie takie samo jak teraz i będzie Ci z tym bardzo dobrze. Serdeczności
UsuńJk 5, 13-20
OdpowiedzUsuń13 Spotkało kogoś z was nieszczęście? Niech się modli! Jest ktoś radośnie usposobiony? Niech śpiewa hymny! 14 Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana7. 15 A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.
16 Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego. 17 Eliasz był człowiekiem podobnym do nas i modlił się usilnie, by deszcz nie padał, i nie padał deszcz na ziemię przez trzy lata i sześć miesięcy. 18 I znów błagał, i niebiosa spuściły deszcz, a ziemia wydała swój plon8.
19 Bracia moi, jeśliby ktokolwiek z was zszedł z drogi prawdy, a drugi go nawrócił, 20 niech wie, że kto nawrócił grzesznika z jego błędnej drogi, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje liczne grzechy9.
List św. Jakuba 5:13-16 (Biblia warszawska)
Usuń13.Cierpi kto miedzy wami? Niech się modli. Weseli się kto? Niech śpiewa pieśni. 14.Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru (mowa tu o starszych rodu, rodziny) i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim. 15.A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Pan go podźwignie, jeżeli zaś dopuścił się grzechów, będą mu odpuszczone. 16. Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego.(nie ma tu mowy o wyznawaniu grzechów kapłanowi)