Wypada
zrozumieć, uświadomić sobie, że Jezus na krzyżu nie umarł dla ciebie, ale umarł jako ty.
Zanim
jednak umarł żył świętym życiem, jako jedyny sprawiedliwy, bezgrzeszny
człowiek, wypełnił każde jedno przykazanie. Zrobił to, czego ty nie byłeś w
stanie zrobić. Nie zrobił tego dla ciebie, ale zrobił to jako ty.
Wypełnił
pierwsze przymierze aby ustanowić drugie (ja jako katoliczka nigdy tak na
to nie patrzyłam, nigdy! Jakże uboga byłam duchowo)
Jezus
wypełniając Prawo , stał się Prawem i mógł je znieść dla tych, którzy w niego
uwierzą.
List do Rzymian 10:4
„Albowiem końcem zakonu jest
Chrystus, aby był usprawiedliwiony każdy
kto wierzy”.
Zatem
to co wydarzyło się na krzyżu to wymiana: Jezus umiera jako Ty. Umiera za każdy
jeden grzech w twoim życiu: przeszły, teraźniejszy czy przyszły. Znosi nad tobą
zakon przepisów i przykazań i w zamian za to daje ci swoją sprawiedliwość. To
się nazywa ŁASKA.
Jezus
zgładził twój grzech, unicestwił go, starł go z powierzchni ziemi. Dlatego
właśnie chrzest jest na odpuszczenie grzechów. O tym pisze Paweł w 6 rozdziale
listu do Rzymian. Przyjmując chrzest, przyjmujemy to wszystko, co uczynił dla
nas Jezus na krzyżu. Zanurzając się, nasze grzeszne ciało umiera uwalniając się
od grzechu raz na zawsze. A wynurzając się, rodzimy się w duchu i grzech nad
nami już nie panuje , bo nie jesteśmy już pod Prawem. Jesteśmy pod łaską!!
Grzeszne
ciało umarło bezpowrotnie, a to co jeszcze pozostało – cielesne
przyzwyczajenia, nawyki, stare sposoby myślenia, ze starego życia będą
eliminowane przez Łaskę Jezusa Chrystusa, bo nic bez niego uczynić nie możemy.
A
zatem – Nowonarodzenie ( jak naucza Jezus faryzeusza Nikodema) przez chrzest w
wodzie to narodzenie z ducha ( Jednak w Biblii nigdzie nie znajdziesz ani jednego
wersetu na temat chrztu maleńkich dzieci. Tego tam nie ma! Bo aby się ochrzcić najpierw
trzeba uwierzyć - Proste!!!)
kadr z filmu "Syn Boży"
https://www.youtube.com/watch?v=U31avPUdGYA&list=RDMMU31avPUdGYA
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=Pq9an9Yv81I
https://www.youtube.com/watch?v=4wrKYxOf92Y
Pozdrawiam, Marco.